Redwood National Park
Czerwone drzewa tak naprawdę są czarne. Ich łacińska nazwa (sequoia sempervirens) wyraźnie mówi, że są to sekwoje. Największa z nich mierzy 112 m. Park rozlokowany jest wzdłuż 80 km wybrzeża Pacyfiku i skupia w sobie ogromne drzewa, kwitnące różowo rododendrony i oczywiście paprocie. Znajdując się w otoczeniu takiej flory tylko jedno skojarzenie przychodzi do głowy - Park Jurajski. Malutka miejscowość Orick, otwierająca od południa wjazd do parku , jest przykładem prowincji. Prawdopodobnie w obecnym czasie trudno byłoby znaleźć w Polsce odpowiednik tej wioski. Zaserwowane dania na świeżym powietrzu "odbijały" się nam jeszcze przez kilka następnych dni. Wszystkie niedogodności zrekompensowały nam widoki Pacyfiku, dziewiczy las i zwierzęta. Jest takie miejsce - Elk Praire, gdzie na łące pasie się stado jeleni wapiti i nic sobie nie robi z otoczenia fotografujących turystów.